OczywiĹcie na wstÄpie przepraszam wszystkich, Ĺźe tak późno informujÄ zainteresowanych o swoim pobycie u koleĹźanek i kolegĂłw w zaprzyjaĹşnionym Bydgoskim Towarzystwie Strzeleckim KALIBER, ale kompletnie wyleciaĹo mi to z gĹowy. Tym radoĹniej przedstawiam wszystkim „CUĹ” z czym dane byĹo mi obcowaÄ podczas prowadzenia rozmĂłw z przyjaciĂłĹmi przy kawie.
Ten okaz „kieszonkowego” rewolweru zostaĹ zakupiony i zarejestrowany, aby pokazaÄ, Ĺźe jednak moĹźna w naszym kraju posiadaÄ COĹ takiego.
ĹpieszÄ wyjaĹniÄ, Ĺźe bynajmniej nie zostaĹ on zarejestrowany do tzw. obrony osobistej, a takĹźe do celĂłw myĹliwskich(byĹ to marzec 2010).
Ze znanych mi osĂłb, to chyba tylko Pan Jerzy Dziewulski, nasz super medialny spec od zwalczania wszelkiej maĹci terroryzmu i uznany w Ĺwiecie autorytet w temacie strzelajÄ
cej broni dĹugiej i krĂłtkiej, mĂłgĹby nosiÄ to przy sobie.
Celowo przytoczyĹem nazwisko naszego „antyterrorysty”, poniewaĹź do dzisiaj pamiÄtam chĹopa pokaz w Telewizorni Publicznej z dobytym spod pachy jego Desert Eagle-i sĹowami- Ĺźe to broĹ bardzo porÄczna i nad wyraz skĹadna.
InformujÄ takĹźe, Ĺźe nie dane mi byĹo wystrzeliÄ z niego. Bynajmniej nie poszĹo takĹźe o kasÄ na zakup amunicji(13 zĹ za sztukÄ), co o trwaĹoĹÄ konstrukcji przechwytywacza pociskĂłw na strzelnicy. Strzelnica jest zakryta, z ograniczeniem uĹźywania takich wysokoenergetycznych naboi.
BroĹ zrobiona jest przepiÄknie. Dla wprawnych okiem internautĂłw zapewne nie bÄdzie stanowiĹo problemu odczytanie jej producenta.
KoĹczÄ
c swĂłj opis ĹźyczÄ wszystkim koleĹźankom i kolegom, aby TAKI wĹaĹnie prezent znaleĹşli ONI pod choinkÄ
ĹwiÄ
tecznÄ
(z zapasem amunicji oczywiĹcie)
Ze strzeleckim pozdrowieniem i ĹwiÄ
tecznymi Ĺťyczeniami dla wszystkich
Andrzej z ElblÄ
ga





