Cracow Open 2007 przemineĹo z wielkim hukiem. :!:
Ja co prawda nie misiĹem aĹź tak bardzo, ale za to walczyĹem z oporem materii mojego gun'a :twisted:
CiÄ
Ĺ mi siÄ, a raczej rĹźnÄ
Ĺ, jak rumuĹska tirĂłwka na leĹnym zakrÄcie :oops: Zebrane konsylium fachowcĂłw, ĹÄ
cznie z mistrzem Ĺwiata, stwierdziĹo, Ĺźe winne sÄ
nie dopracowane magazynki. ZnalezliĹmy na to sposĂłb ale dopiero na niedzielnym treningu po zawodach w ktĂłrym miaĹem zaszczyt wziÄ
Ä udziaĹ.
Tak jak napisaĹ Endemit. JezdziÄ warto i trzeba, bo to przede wszystkim doskonaĹe okolicznoĹci szkoleniowe :!:
SÄ
zdjÄcia i materiaĹ filmowy. MyĹlÄ, Ĺźe Endemit zĹoĹźy to wszystko w czytelnÄ
, sensownÄ
caĹoĹÄ i bÄdzie na co popatrzeÄ :shock: :idea:
Polecam kaĹźdemu kogo ten sport Ĺźywotnie interesuje i proponuje choÄ raz na takÄ
imprezÄ pojechaÄ

NaprawdÄ warto.
WkrĂłtce zdamy szerszÄ
relacjÄ z CO 2007 :wink: ...ale to se ne vrati