Na jednej z chorzowskich strzelnic zginÄ
Ĺ mÄĹźczyzna. Jak informuje ĹlÄ
ska policja, postrzelony to instruktor strzelania. SprawcÄ
byĹ prawdopodobnie jeden z kursantĂłw. SprawÄ bada prokurator. TrwajÄ
ustalenia, czy postrzelenie byĹo przypadkowe, czy celowe.
Do wypadku doszĹo na strzelnicy w Parku ĹlÄ
skim po godz. 15:00. Ze wstÄpnych ustaleĹ wynika, Ĺźe 25-letni mieszkaniec Kielc strzeliĹ do 50-letniego instruktora.
- MÄĹźczyzna, ktĂłry strzelaĹ, zostaĹ zatrzymany - informuje na antenie TVN24 Tomasz Gogolin ze ĹlÄ
skiej policji.
Na miejscu jest prokurator. TrwajÄ
ustalenia przyczyny strzelaniny.
Najnowsze ustalenia wskazujÄ
jednak, Ĺźe to byĹo celowe zabĂłjstwo. Motyw na razie jest nieznany.
Policjanci z Chorzowa zatrzymali 25-latka z Kielc, ktĂłry w ĹrodÄ na strzelnicy sportowej zastrzeliĹ instruktora.
ZabĂłjstwo, usiĹowanie zabĂłjstwa oraz przywĹaszczenie broni â pod takimi zarzutami oficjalnie zatrzymano mÄĹźczyznÄ, ktĂłry wczoraj zastrzeliĹ instruktora na strzelnicy w Chorzowie â informuje RMF FM. Policja wstÄpnie ustaliĹa, Ĺźe napastnik mĂłgĹ teĹź prĂłbowaÄ zastrzeliÄ drugÄ
osobÄ.
MÄĹźczyzna czeka teraz na prokuratorskie przesĹuchanie.
MĹody mÄĹźczyzna przyszedĹ na strzelnicÄ i wypoĹźyczyĹ broĹ. WedĹug wstÄpnych ustaleĹ, w pewnym momencie miaĹ siÄ odwrĂłciÄ i strzeliÄ w kierunku instruktora. Policja potwierdza, Ĺźe instruktor staĹ po przeciwnej stronie niĹź tarcza, do ktĂłrej siÄ strzela.
Wiadomo, Ĺźe mÄĹźczyzna strzelaĹ z karabinka, ktĂłry wypoĹźyczyĹ. Napastnik przez pewien czas przebywaĹ jeszcze na strzelnicy, a kiedy chciaĹ wyjĹÄ, zostaĹ obezwĹadniony przez policjantĂłw. Nie stawiaĹ oporu.
Zastrzelony instruktor to byĹy policjant, ktĂłry w tym roku odszedĹ na emeryturÄ.
Po tym jak mÄĹźczyzna zabiĹ instruktora, zapakowaĹ broĹ do torby i prĂłbowaĹ wyjĹÄ z budynku. WĹaĹciciel zorientowaĹ siÄ, Ĺźe staĹo siÄ coĹ zĹego, wyszedĹ na korytarz i wtedy doszĹo do wymiany ognia. Pada kilkanaĹcie strzaĹĂłw, przyjeĹźdĹźa policja, na widok policjantĂłw mÄĹźczyzna Ĺagodnieje i poddaje siÄ. W radiowozie informuje tylko, Ĺźe jest chory. Zostaje odwieziony do szpitala - mĂłwi prokurator Andrzej Sikora. WedĹug niego nic nie wskazuje na to, by napastnik i ofiara wczeĹniej siÄ znali.
ZabĂłjca z Chorzowa przyznaĹ siÄ do winy i powiedziaĹ, Ĺźe to gĹos wewnÄtrzny kazaĹ mu zabiÄ. WiÄcej szczegĂłĹĂłw chorzowska prokuratura nie ujawnia. Z naszych informacji wynika, Ĺźe szaleniec zamierzaĹ zamordowaÄ kolejne osoby.
W czwartek chorzowska prokuratura otrzymaĹa wstÄpne wyniki sekcji zwĹok instruktora. Ofiara miaĹa 12 ran postrzaĹowych. PrzyczynÄ
zgonu byĹ uraz wielonarzÄ
dowy.