Autor Wątek: Bezpieczeńtwo na strzelnicy  (Przeczytany 621 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ano

  • Wiadomości: 108
Bezpieczeńtwo na strzelnicy
« dnia: 11 Czerwca 2024, 07:12:47 »
Trochę o bezpieczeństwie na strzelnicy. Co prawda jest na ten temat osobny wątek, ale lekko nieczytelny (prośba do administratora aby go poprawił):
1) OGÓLNE ZASADY BEZPIECZEŃSTWA W SPORCIE STRZELECKIM (z 2019r.):
https://www.pzss.org.pl/assets/files/licencyjno-patentowa/ogolne-zasady-bezpieczenstwa-w-sporcie-strzeleckim.pdf

2) ISSF 6.12.6 Kary za naruszanie przepisów:
https://www.pzss.org.pl/assets/files/dokumenty/przepisy/kolegium-sedziow/issf2018_techniczne-1.pdf

1. Broń w rękach osób lekkomyślnych lub niedouczonych jest bardzo niebezpieczna. Broń w rękach osób rozsądnych i umiejących ją obsługiwać nie stwarza żadnego zagrożenia dla posiadacza, czy osób postronnych. Te dwie grupy odróżnia od siebie właściwie głównie przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Łamanie zasad spotka się ze zrozumiałym ostracyzmem i niechęcią pozostałych uczestników strzelań.
Podstawowe zasady: jeśli nie strzelasz, to palec należy trzymać poza spustem. Wylot lufy musi być zawsze skierowany w kierunku bezpiecznym. Wszelkie działania wykonujemy na polecenie prowadzącego, za jego zgodą i wiedzą, w miejscu przez niego wyznaczonym.

2. Każdą broń należy traktować, jakby była załadowana. Biorąc ją do ręki (jeśli nie ma włożonego wskaźnika) należy upewnić się, że jest rozładowana, najpierw wyciągając magazynek (jeśli jest podłączony do broni), a później sprawdzając komorę nabojową. W trakcie sprawdzania broń musi koniecznie być wycelowana w bezpieczne miejsce, tak żeby w razie przypadkowego wystrzału pocisk trafił w kulochwyt.
Korzystanie ze wskaźników bezpieczeństwa bardzo ułatwia ten krok. Broń z włożonym wskaźnikiem bezpieczeństwa, pozbawiona magazynka, na pewno jest rozładowana, nie trzeba jej dodatkowo sprawdzać. Używaj wskaźników bezpieczeństwa!

3. Niedopuszczalne jest celowanie do ludzi. Bez znaczenia jest fakt, że broń jest rozładowana i sprawdzona. Celowe skierowanie wylotu lufy w kierunku innego człowieka zasługuje na szczególne potępienie i nie jest akceptowane przez innych strzelców. Celem takiej kategorycznej postawy jest zbudowanie mocnej bariery przeciwko celowaniu do ludzi na poziomie podświadomości, co może uratować życie w przypadku niedokładnego rozładowania broni. Niedokładne rozładowania zdarzają się na strzelnicach regularnie, niekiedy także ludziom z wieloletnim doświadczeniem.

4. Podczas zawodów i treningów niedopuszczalne jest wyjmowanie z pokrowców lub futerałów broni bez wyraźnej zgody prowadzącego strzelanie. Wszelki trening bezstrzałowy może mieć miejsce wyłącznie w wyznaczonym przez prowadzącego miejscu przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa. Jest to niezbędne, gdyż czasami okazuje się, że broń w teorii rozładowana ma w magazynku, lub - co gorsza - w komorze nabojowej nabój. Strzelanie na sucho z takiej broni w nieodpowiednim miejscu może się skończyć tragicznie.

5. Broń musi być cały czas pod bezpośrednim nadzorem. Zabezpiecza to nie tylko przed utratą broni (co skończy się zapewne utratą pozwolenia, a w przypadku rażącego niedbalstwa też i wyrokiem Sądu), ale także przed załadowaniem broni przez osoby trzecie. Nie wszyscy są dobrze wychowani i zdarzają się sytuacje brania czyjejś broni do ręki by "sprawdzić jak działa".

6. Broń po załadowaniu nie może zostać wypuszczona z ręki. W przypadku konieczności odłożenia broni, najpierw trzeba ją rozładować i zabezpieczyć używając wskaźnika bezpieczeństwa. Zwykle jest to kawałek kolorowej żyłki przechodzący przez lufę z komorą nabojową.
Odłożenie załadowanej broni sprowadza szereg niebezpieczeństw: broń może spaść i wystrzelić (niektóre modele nie mają przed tym zabezpieczeń lub mogą one być wadliwe), broń może wziąć do ręki osoba nieuprawniona, przy ponownym wzięciu broni do ręki może paść przypadkowy strzał, zawodnik może zapomnieć, że jego broń jest załadowana, itp.

7. Ładowanie znacząco podnosi stopień niebezpieczeństwa, jakie prezentuje dany egzemplarz broni. Podczas gdy broń pozbawiona nabojów jest równie groźna jak duży zszywacz biurowy, po załadowaniu nabojami jest to chyba najbardziej niebezpieczny przedmiot, jaki zwykły człowiek może mieć w ręce. Ładowanie rozpoczyna proces strzelania, nie wolno robić tego bez wiedzy prowadzącego strzelanie.
Ładując, zwłaszcza w momencie wprowadzania naboju do komory nabojowej należy zwrócić szczególną uwagę na kierunek wylotu lufy. W przypadku starych lub wadliwych egzemplarzy broni, lub jeśli zawodnik przeładuje broń nieumiejętnie, występuje ryzyko przypadkowego strzału. Większość strzelców z choćby kilkuletnim stażem była świadkami takiego przypadkowego wystrzału. Należy o tym pamiętać, bo przypadkowe strzały raczej nie będą w tarczę.

8. Ładowanie w kilka osób wprowadza chaos, zbyt dużą ilość palców blisko spustu i ryzyko kiepskiej koordynacji wysiłków. Jeśli masz problem z załadowaniem, należy ćwiczyć w domu tę czynność na amunicji treningowej. Nie jest to trudna czynność i wymaga tylko elementarnych zdolności manualnych.

9. Komenda "STOP" to najważniejsza komenda podczas strzelania. W momencie jej usłyszenia należy natychmiast przerwać strzelanie, zdjąć palec ze spustu i skierować broń w miejsce bezpieczne: najczęściej kulochwyt lub ziemia pod kątem 45 stopni. Komendę "STOP" może wydać każda osoba obecna na strzelnicy, która zauważy niebezpieczeństwo. Nie musi to być prowadzący strzelanie. Po "STOP" można wznowić strzelanie dopiero na wyraźną komendę prowadzącego, który najpierw upewni się, że niebezpieczeństwo zostało zneutralizowane.
Dobre powody do przerwania strzelania: pocisk odbił się od kulochwytu i słyszysz, że przeleciał z powrotem obok Ciebie (od rykoszetu można umrzeć), na przedpolu wylądował kruk, strzelec obok słania się na nogach, do pawilonu strzeleckiego wleciał agresywny szerszeń, z plecaka jednego ze strzelców biją kłęby dymu, brak prądu spowodował całkowitą ciemność na osi.
Złe powody do przerwania strzelania: spadła Ci tarcza z podkładu, masz zacięcie broni, zapomniałeś/aś założyć słuchawek (rozładuj szybko broń i załóż).

10. "ROZŁADUJ" oznacza zakończenie strzelania. Należy przeprowadzić wszystkie czynności związane z rozładowaniem broni, w tym zabezpieczenie jej wskaźnikiem bezpieczeństwa. Najczęściej prowadzący osobiście przechodzi za strzelcami i kontroluje rozładowanie każdego egzemplarza (patrząc na wskaźniki bezpieczeństwa), dopiero później zezwala na schowanie broni.

11. Wskaźnik bezpieczeństwa to zazwyczaj zwykła żyłka, która jest przewleczona przez lufę i komorę nabojową na zewnątrz zamka. Tak potraktowana broń jest unieszkodliwiona: na pewno nie ma naboju w komorze - nie zmieściłby się koło żyłki i na pewno nie strzeli - mechanizmy nie działają przy otwartym zamku. Istotne jest, że na pierwszy rzut oka widać, że broń jest bezpieczna. Jeśli żyłka wystaje z komory nabojowej i jednocześnie z wylotu lufy, nie może być inaczej. W karabinach lub strzelbach wystarczy, że żyłka jest w komorze nabojowej, a zamek jest otwarty -- przeciąganie wskaźnika przez długą lufę wymaga zbyt dużo pracy, żeby stało się intuicyjne dla większości strzelców.
Z wskaźnikiem nie ma konieczności każdorazowego sprawdzania poprzez odciąganie zamka i zaglądanie w komorę nabojową. Także prowadzący widzi wszystko na pierwszy rzut oka.

12. Prowadzący strzelanie to uprawnienie dostępne po przejściu odpowiedniego przeszkolenia. Z pełnieniem tej roli wiąże się odpowiedzialność, gdyż to prowadzący decyduje o każdym elemencie podczas strzelania i za każdą swoją decyzję może ponieść konsekwencje, jeśli skutkowała ona czyjąś krzywdą. Prowadzący jest najwyższą władzą na strzelnicy, jego decyzje są ostateczne i nie podlegają dyskusji. Jeśli nie chcesz się do nich stosować, opuść strzelnicę. Jutro będzie nowy dzień, może będzie inny prowadzący.

13. Przestrzeganie wszystkich zaleceń prowadzącego strzelanie jest niezbędne do bezpiecznego, sprawnego i prawidłowego przebiegu strzelań. Jeśli ktoś tego nie rozumie i nie chce przestrzegać zasad, należy się jak najszybciej pozbyć takiej osoby z otoczenia, gdyż stwarza realne niebezpieczeństwo.
Każdy strzelec powinien w swojej karierze wyrobić uprawnienie prowadzącego i poprowadzić kilka razy strzelania (na początku w małej grupie), żeby docenić trudność zapanowania nad dynamiczną grupą dobrze bawiących się osób w środowisku o podwyższonym ryzyku, jakim jest dysponowanie bronią palną.

14. Po zakończeniu strzelania nie można po prostu się spakować i pójść do domu. Należy dokładnie sprawdzić stan rozładowania broni palnej. Rozładowujesz broń dla siebie, bo to Ty jako jej użytkownik będziesz następną osobą, która weźmie ją do ręki. Czy to w domu podczas wkładania do sejfu, czy przed czyszczeniem, a może dopiero na następnych zawodach, może upłynąć dużo czasu od zakończenia strzelania do ponownego kontaktu z bronią. Wtedy zawodna pamięć nie podpowie, czy została ona rozładowana i sprawdzona, czy tylko wrzucona do torby. Nie zastawiaj na siebie pułapek, sprawdź dwa razy i niech prowadzący sprawdzi po raz trzeci.

15. Jeśli może wystąpić ryzyko, należy bezwzględnie powiedzieć o tym prowadzącemu strzelania. Na osi leży stara bułka? Należy o tym wspomnieć, bo do bułki mogą podlecieć gołębie, które później mogą zostać postrzelone. Wystaje gwóźdź z deski? Trzeba powiedzieć, bo któryś kolega może się nadziać. Uczestnik strzelania zachowuje się dziwnie? Bezwzględnie należy poinformować, z oczywistych względów.

16. Ochraniacze na uszy nie są obowiązkowe, ale bardzo ciężko spotkać osobę, która z nich nie korzysta. Nawet strzelając z bocznego zapłonu, który niektórym strzelcom nie przeszkadza, bębenki ulegają mikrouszkodzeniom. Takie uszkodzenia kumulują się w czasie i wpływają na pogorszenie słuchu. Dodatkowo, wystrzały z kalibru innego niż boczny zapłon potrafią być naprawdę nieprzyjemne.
Dzieci i młodzież muszą bezwzględnie nosić słuchawki na strzelnicy. Ich słuch jest dużo wrażliwszy i mocniej narażony na uszkodzenia. Stopery bywają zawodne, bo nie każde dziecko umie je dobrze włożyć.

17. Okulary są ważne. Zwłaszcza podczas strzelania na krótszy dystans, do celów metalowych lub w środowisku gdzie mogą wystąpić rykoszety: metalowe elementy kulochwytu, zmrożona ziemia, kamienie w kulochwycie, itp. Takich elementów zwiększających ryzyko jest sporo i ciężko za każdym razem sprawdzić, czy danego dnia występują, czy nie występują. Rozsądnym jest odpowiednie zabezpieczenie wzroku, który jest naszym głównym zmysłem.

18. Osoby posiadające dzieci wiedzą, że potrafią one zaskoczyć. Dzieci są naturalnie ciekawskie, a wychowywane bezstresowo czasem nie mają niektórych hamulców. Internet jest pełen smutnych historii, co się może wydarzyć, gdy dziecko ma w ręku załadowaną broń. Należy zwracać na to uwagę.

ano

  • Wiadomości: 108
Odp: Bezpieczeńtwo na strzelnicy
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Czerwca 2024, 21:09:13 »
Dla porządku chciałbym zaznaczyć, że powyższe rozwinięcie zasad bezpieczeństwa nie jest mojego autorstwa, a pochodzi z strony https://patentstrzelecki.eu/bezpieczenstwo

Łokieć.45

  • Wiadomości: 82
  • Za dużo zjebów za mało naboi...
    • Strzelcy Północy
Odp: Bezpieczeńtwo na strzelnicy
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Czerwca 2024, 09:55:07 »
z punktem 3cim bym dyskutowal, sa cwiczenia na sucho jakies scenki, sa funkcjonariusze ktorzy nie moga sobie tej blokady robic.

sa ludzie co cwicza nie tylko sport ale i mozliwosc potencjalnej obrony ;)

ja wiem ze jest to po to aby nie było wypdku ale broń to nie jest święty gral ;)

umiejetna obsluga z pewnymi zasadami i bron sama nie strzeli.
Założyciel grupy : Strzelcy Północy

ano

  • Wiadomości: 108
Odp: Bezpieczeńtwo na strzelnicy
« Odpowiedź #3 dnia: 18 Czerwca 2024, 12:09:48 »
Generalnie powyższe "wytyczne" sa skierowane przede wszystkim do strzelców cywilnych, takich jak większośc z nas. A co do wojska i innych służb, to nie wiem jak jest teraz, ale zawsze był zakaz kierowania broni w kierunku człowieka. Czy to na strzelnicy, placu ćwiczeń czy w koszarach. Oczywiście pomijam takie sytuacje jak wojna, pwenego rodzaju ćwiczenia czy słuzba wartownicza. Generalnie nie powinno się w zyciu cywilnym nabierac tago typu nawyków.