Forum KS GARDA
Forum ogólne => Wiadomości => Wątek zaczęty przez: ano w 25 Października 2023, 13:56:28
-
Proponuję do przyszłorocznego kalendarza wpisać 2 edycje zawodów z broni historycznej: wiosenne (kwiecień-czerwiec) oraz wrześniowe. Chciałbym zachęcić to wypowiedzenia się czy innym członkom klubu pasuje taka forma.
-
Przecież było spotkanie w sprawie zawodów parę dni temu, dedykowane właśnie temu, aby ustalić listę zawodów na przyszły rok...
-
Spotkanie było. Czy zapadły na nim jakieś decyzje - nie wiem. Nie mogłem vyć obecny, o czym poinformowałem wcześniej, ale przesłałem swoje propozycje.
Ponieważ do tej pory nie ma jeszcze opublikowanego kalendarz ana kolejny rok, uznałem że jeszcze jest czas na ewentualne popozycje. Szkoda, że zainteresowanie jest nikłe, a później pretensje wielkie, że za mało miejsc, nie takie konkurencje, że brak równych szans itp.
-
Na kalendarz mamy jeszcze czas. Twoje propozycje zostaną uwzględnione. Musze tylko na spokojnie wszystko ułożyć i jeszcze w połowie listopada zorganizuję spotkanie z najbardziej aktywną grupą sędziów.
-
Proponuję do przyszłorocznego kalendarza wpisać 2 edycje zawodów z broni historycznej: wiosenne (kwiecień-czerwiec) oraz wrześniowe. Chciałbym zachęcić to wypowiedzenia się czy innym członkom klubu pasuje taka forma.
Jestem zaaa ;)
Mosinka, 1911 mam więc jest z czego strzelić ;)
-
Witam.
Minął prawie rok od ostatnich rozważań dot. organizacji przez nasz klub zawodów historycznych. Zbliża się układanie kalendarza na przyszły rok i chyba warto zastanowić się na czy w ogóle członkowie klubu chcą takich zawodów. Moje zeszłoroczne propozycje okazały się zbyt optymistyczne, bowiem zainteresowanie edycją majową było niskie, a wrześniową tragiczne. Może więc należy zawody tego typu w ogóle wykreślić z kalendarza, a zamiast tego (jak to proponowałem rok temu jako opcję) wprowadzić dodatkowe konkurencje z broni historycznej (czyli wiekowej) do comiesięcznych zawodów klubowych. Zresztą w czasami tak już się dzieje w przypadku pm-u który często jest dzielony na współczesny i historyczny. Można więc przy okazji kcz wprowadzić karabin historyczny, w przy pcz pistolet historyczny.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
-
Posiadacze broni historycznej odezwijcie się!:)
Wstawianie zawodów do kalendarza, a potem ich odwoływanie ze względu na brak zainteresowania, stawia klub w nie najlepszym świetle. Jedyne udane tegoroczne zawody z broni historycznej o mały włos by się nie odbyły, m.in. na braki w obsadzie sędziowskiej. Stąd moja propozycja opisana w poprzednim poście. Generalnie, w naszym regionie, jest coraz mniej zawodów tego typu (nie liczę Rdzy u Bram, bo to trochę inna formuła), a szkoda by ciekawe okazy kurzyły się w szafach. Należy tylko pamiętać, że w konkurencji chyba musi być min. 5 startujących aby ona się odbyła.
-
1
-
2
-
Odpowiadam, ale...
... mnie statyczne pukanie do tarczy nie bawi.
-
Na strzelanie dynamiczne u nas w klubie to na razie nie ma co liczyć. Dynamicznie to możemy co najwyżej bez broni. W majowych zawodach była nieśmiała próba takiej konkurencji, ale to już historia, chyba jak i zawody historyczne na naszej strzelnicy.
-
Ponieważ zainteresowanie wpisaniem zawodów z broni historycznej do przyszłorocznego kalendarza jest podobne jak startem w takich zawodach w roku bieżącym, proponuję więc te zawody wykreślic z kalendarza. Przy takim "entuzjaźmie" nalęzypodejżewać, że byłoby trudno nawet zebrać dość chętnych do ich organizacji, a po co kompromitować klub kiepskimi zawodami.
-
Dużo chętnych nie ma, temat umarł śmiercią naturalną ? Szkoda, bo chętnie pooglądałbym ciekawe egzemplarze broni.Nie mówiąc o "macaniu" takowych. Może udałoby się zorganizować chociaż jedną tego typu imprezę w roku, o charakterze pokazowo-zawodniczym dla strzelców interesujących się bronią ?
-
Hmm, ortografia mi się "posypała". Ale wtopa :)
Jeśli chodzi o zawody to nie wiem czy formuła spotkania/pokazu bez zawodów (zgłoszonych do kalendarza i dających osobostarty) spotka się z zaintersowaniem posiadaczy takiej broni. Nawet przy takiej imprezie potrzebna jest jakaś obsługa, więc pwenie konieczna by była rejestracja i wpisowe, bo inaczej chęć "społecznego" udziału może sie spotkac z małym odzewem. Sam myślałem, aby zaproponować takie spotkania 2-3 razy w roku, ale nie wiem czy będzie zgoda na rezerwację strzelnicy która nie daje klubowi wpływów.
Ponoć ciekawe kolekcjonerskie egzemplarze broni mozna zobaczyc przy okazji każdych zawodów klubowych.
-
Jestem "świeżym" członkiem klubu, więc nie znam zwyczajów. Szukanie ciekawych egzemplarzy na zasadzie "poproszajki" w czasie zawodów ogólnych jest trochę słabe a ja jestem na to za stary. Co nie zmienia faktu, że interesuję się bronią i chętnie wypróbowałbym, na zasadzie uprzejmości, jakieś historyczne sprzęta. Jeśli jest słaby odzew w temacie, to zorganizowanie jednej tego typu imprezy w roku, byłoby sukcesem i radością dla takich jak ja. Jeśli nie uda się, przeżyję, ale ze smutkiem w oczach :'(
-
Dawno nie byłem na tzw. "zawodach klubowych" więc nie wiem jak owo "zaprezentowanie kolekcjoerskich egzemplarzy broni" w praktyce wygląda, ale zapewne odbywa się pod wiatą. Trzeba by organizatora zawodów zapytać.
-
Dzień dobry
Przyglądam się dyskusji i prawdę mówiąc uzmysłowiłem sobie, że mam odpowiednie egzemplarze broni do uczestnictwa w tych zawodach. Jednocześnie deklaruję, że mogę być sędzią przynajmniej w edycji wiosennej
Pozdrawiam "Wszystkich Zapaleńców"
-
Witam. Ja też chętnie zjawię się na zawodach historycznych. Myślę że powinny odbywać się raz na jakiś czas, że by wyciągnąć i przewietrzyć starocie z szafy ????
-
Zainteresowanie tematem minimalne, więc wydaje mi się że chyba najlepszym rozwiązamniem bedzie odpuścić sobie zawody dedykowane broni historycznej, bo zapewne nigdy się nie dogodzi wszystkim czy to regulaminem czy terminem, nie wspominając o problemcah z obsadą sędziowską. Chyba znacznie lpeszym rozwiązaniem będzie zorganizowanie czegoś w rodzaju pikniku kolekcjonerskiego na który każdy chętny bedzie mógł przywieźć co chce i będą mogli przyjechac ci którzy takiej broni nie posiadają. Będzie mozna sobie z takiej broni postrzelać, pooglądać, porozmawiać. Kolekcjonerstwo w klubie będzie podtrzymane i to bez całej otoczki typu sędziowie, organizacja zawodów czy wpisowe. A na kiełbasę zawsze mozna się zrzucić.
-
Witam, uważam że pomysł bardzo ciekawy. Rozwijając można na osi środkowej zorganizować wystawę kolekcjonerską.
Nasi kolekcjonerzy a jest ich nie mało, mogli by przynieść swoje ciekawe egzemplarze.
Pokazać pochwalić się co maja, ba nawet za zgodą właściciela podejść w wyznaczone miejsce i strzelić sobie, zachowując oczywiście wszystkie zasady bezpieczeństwa obowiązujące w sporcie strzeleckim i na naszej strzelnicy.
Taki piknik mógł by być połączony np. z ciekawą prelekcja o jakimś historycznym systemie broni np. Lee-Enfield, Mauser, Mosin itp.
Na pewno mamy w naszym klubie kolekcjonerów posiadających ciekawe unikalne egzemplarze.
Jak napisał kolega ano do tego ognicho i każdy dla siebie zabiera to co lubi wiec koszt pikniku żaden.
A z pikniku dokumentacja zdjęciowa dla WPA ;)
-
Super pomysł.
-
Z satysfakcję stwierdzam, że moja tym razem moja propozycja dodawania konkurencji kolekcjonerskiej (historycznej) zyskała uznanie. Na kolejne zawody proponuję dla przeciwwagi coś z drugiej strony barykady, np. konkurencję "Rodzinka 1911" czyli wszelkie konstrukcje oparte na 1911. Mozna za wzór przyjąć wytczne (dot.sprzętu) z klasy Classic w IPSC.